Skąd u mnie pasja do dietetyki

Skąd u mnie pasja do dietetyki? Od czego i kiedy się zaczęło? Dlaczego nie zostałam w pełni wykształconym technologiem żywności?

Często pytacie mnie, skąd wzięła się moja pasja do dietetyki i jak doszłam do tego, że chcę pracować jako dietetyk. W tym artykule opowiem Wam o mojej drodze do tej profesji i tym, co sprawiło, że zdecydowałam się na karierę w dziedzinie zdrowia i żywienia.

  1. Początki

Od najmłodszych lat interesowałam się zdrowym stylem życia i jedzeniem. Byłam zawsze bardzo aktywna, uprawiałam różne sporty, a jednocześnie zwracałam uwagę na to, co jem i jakie ma to skutki dla mojego organizmu. Oczywiście, jak większość dzieci, też uwielbiałam słodycze i fast foody, ale starałam się trzymać ich w ryzach.

  1. Studia

Gdy nadszedł czas wyboru studiów, zdecydowałam się na kierunek żywienie człowieka na Uniwersytecie Medycznym. To był dla mnie czas intensywnej nauki i zdobywania wiedzy z zakresu anatomii, fizjologii, biochemii, mikrobiologii i oczywiście żywienia. Na studiach dowiedziałam się, jak wiele chorób i dolegliwości można uniknąć dzięki właściwej diecie i jak ważne jest odżywianie w codziennym życiu.

  1. Pierwsze doświadczenia

Po ukończeniu studiów, zaczęłam pracować jako dietetyk kliniczny w szpitalu. To była dla mnie prawdziwa szkoła życia i pracy z pacjentami. Często mieli oni skomplikowane przypadki zdrowotne, a dieta była jednym z kluczowych elementów ich leczenia. Nauczyłam się, jak ważne jest podejście indywidualne do każdego pacjenta, uwzględnienie jego historii choroby, trybu życia i preferencji żywieniowych.

  1. Praca prywatna

Po kilku latach pracy w szpitalu, zdecydowałam się na założenie własnej praktyki dietetycznej. To była dla mnie ogromna zmiana, ale jednocześnie spełnienie marzeń. Praca w prywatnej praktyce daje mi niezależność i możliwość pracy z pacjentami indywidualnie. Mogę się skupić na ich potrzebach i zaproponować rozwiązania dostosowane do ich trybu życia i preferencji.

  1. Pasja i ciągłe doskonalenie

Dietetyka to dla mnie nie tylko praca, ale także pasja i styl życia. Stale poszerzam swoją wiedzę i uczestniczę w różnego rodzaju szkoleniach i konferencjach. Staram się być na bieżąco z najbardziej aktualnym stanem wiedzy,

Dlaczego nie kontynuowałam studiów magisterskich na kierunku technologia żywności?

Od zawsze interesowałem się naukami przyrodniczymi i tym, jak żywność wpływa na nasze zdrowie. Dlatego po ukończeniu studiów licencjackich na kierunku technologia żywności, zdecydowałem się na podjęcie studiów magisterskich na tym samym kierunku. Jednak po pewnym czasie zacząłem zastanawiać się, czy to jest właściwa droga dla mnie.

Zawsze czułem się lepiej pracując z ludźmi niż z maszynami. Chciałem mieć bezpośredni wpływ na poprawę zdrowia i jakości życia innych ludzi. To była dla mnie najważniejsza motywacja. W tym czasie zacząłem interesować się dietetyką i zdałem sobie sprawę, że to jest to, co chcę robić w życiu.

Podjąłem więc decyzję o porzuceniu studiów magisterskich z technologii żywności i podjęciu nauki na kierunku dietetyki. Ta decyzja nie była łatwa, ale była dobra. Dzięki niej zrealizowałem swoją pasję i pracuję teraz jako dietetyk, pomagając ludziom w poprawie ich zdrowia i samopoczucia.

Dlaczego akurat dietetyka? Poza moją chęcią pracy z ludźmi, interesowała mnie również dziedzina medycyny. Dietetyka łączy w sobie nauki przyrodnicze, medycynę i psychologię, co sprawia, że jest to bardzo interesująca dziedzina. Właśnie dlatego postanowiłem podjąć naukę na tym kierunku.

W swojej pracy jako dietetyk widzę, jak dużo dobrego można zrobić dla zdrowia poprzez zmianę nawyków żywieniowych. Dlatego jestem dumny z tego, że mogę pomagać innym w osiągnięciu ich celów i udowodnić, że zdrowe odżywianie może być przyjemne i łatwe.

Wiem, że podjęcie decyzji o zmianie kierunku studiów nie jest łatwe, ale jeśli czujesz, że Twoje obecne studia nie spełniają Twoich pasji i marzeń, to warto się zastanowić nad podjęciem nowych wyzwań. Moja historia pokazuje, że zawsze jest szansa na to, by zrealizować swoje marzenia i pasje.

Skąd u mnie pasja do dietetyki? – Dlaczego to właśnie dietetyka, a nie inny kierunek – inny zawód?

Pasja do dietetyki wynika u mnie z fascynacji wpływem żywienia na zdrowie i dobre samopoczucie. To obszar, który nieustannie się rozwija i dostarcza ogromnej ilości wiedzy do zgłębienia. Istnieje wiele powodów, dla których wybrałem dietetykę jako swoją ścieżkę zawodową:

  1. Jako dietetyk, mam możliwość pomagania ludziom w osiąganiu i utrzymywaniu zdrowego stylu życia. Zapobieganie chorobom poprzez właściwe żywienie jest niezwykle satysfakcjonujące i wpływa na jakość życia moich pacjentów.
  2. Dietetyka to dziedzina, która łączy wiele dziedzin nauki, takich jak biologia, chemia i psychologia. Fascynuje mnie to, jak te różne elementy łączą się w całość, aby zrozumieć, jak żywność wpływa na nasz organizm.
  3. Każdy człowiek jest inny, a jego potrzeby żywieniowe są unikalne. Dietetyka daje mi możliwość pracy z pacjentami na indywidualnym poziomie i dostosowywania planów żywieniowych do ich konkretnych potrzeb i celów.
  4. Pomaganie ludziom osiągnąć swoje cele zdrowotne i poprawić jakość życia sprawia mi ogromną radość. Widok, jak pacjenci osiągają swoje cele żywieniowe i czują się lepiej, jest dla mnie najlepszą nagrodą.
  5. Praca dietetyka jest różnorodna i zmienna. Mogę pracować w różnych sektorach, w tym w szpitalach, poradniach dietetycznych, firmach żywieniowych czy jako niezależny konsultant. To sprawia, że praca jest ciekawa i pełna wyzwań.

Przekonałam się, że dieta i żywienie odgrywają kluczową rolę w naszym życiu, wpływając na zdrowie, samopoczucie i jakość życia. Dlatego z pasją poświęcam się tej dziedzinie, aby pomagać innym osiągnąć zdrowszy, bardziej zrównoważony styl życia.

Każdy odkrywając swoje dobre i złe strony, umiejętności, osobowość i charakter w pewnym momencie odkrywa to jaką drogą chce iść w życiu. Jedni odkrywają swój talent lub umiejętność do szkicowania lub malowania i zostają architektem, projektantem mody, … drudzy dobrze się czują w połączeniu umiejętności komputerowych z rozszerzoną matematyką i pracują w biurze, … a jeszcze inni cenią ludzkie życie ponad wszystko i zostają lekarzami, nawet przy tak wysokim ryzyku i odpowiedzialności.

Moi rodzice, oboje są po studiach medycznych. Ojciec jest chirurgiem z zawodu, a mama stomatologiem. Teraz pewnie pojawi się u Was pytanie: Czy byłam zmuszona lub chociaż nakłoniona, aby obrać ten kierunek? Otóż nie! Od ukończenia gimnazjum sama decydowałam jaki profil liceum lub czy jednak nie wybrać od razu technikum lub szkołę zawodową. Rodzice dali mi w pełni możliwość decydowania, kim bym chciała być. Jednakże nie zastanawiałam się długo nad ta decyzją, wybrałam liceum ogólnokształcące oraz zasugerowałam się moimi dwoma przedmiotami, z którymi nigdy nie miałam problemu i najprzyjemniej mi się na nie uczyło, czyli biologię i chemię – stąd profil klasy biologiczno-chemiczny.

Napisałam maturę rozszerzoną z biologii i chemii. Ale co dalej? Nie okłamując Was, przyznaję się, że sama jako dziecko bardzo lubiłam słodycze i wyroby cukiernicze. W sklepiku szkolnym jak moje pokolenie dobrze pamięta były przeważnie produkty bardziej lub mniej, ale jednak przetworzone. Choć muszę tutaj bardzo podziękować mojej mamie za kanapki, owoce lub marchewki. W domu czekał na mnie zawsze domowy obiad, chociaż nie ukrywam, że często jednak była to pizza lub posiłek z restauracji „Pod Złotymi Łukami”. Nigdy nie zwracałam uwagi zbytnio co i ile jem. Jak każdy chciałam się dobrze najeść, aby mi starczyło energii na zadania domowe i zajęcia pozalekcyjne. Dzisiaj już jestem świadomym konsumentem i wiem jak ważne jest to co i ile jemy dla zdrowia.

Po liceum przyszedł czas na wybranie kierunku studiów. Przeglądałam listę kierunków i odrzucałam te, które wiedziałam, że na pewno nie będą dobrym wyborem dla mnie. Zostało ich jednak kilka, na które zdecydowałam się zgłosić. Kiedy dostałam pierwszy list od uczelni, że przyjęto mnie na kierunek Technologia żywności i żywienia człowieka, pomyślałam, że to jest jakiś znak i złożyłam dokumenty właśnie na ten kierunek. Przez pierwszy rok uznałam kierunek za ciekawy i warty nabycia wiedzy na ten temat. Lecz nie byłam pewna czy chciałabym pracować w tym zawodzie. Wiem, że na pierwszym roku przedmioty są ogólne i niewiele powiedzą o przyszłych możliwościach pracy. Lecz szukałam informacji o potencjalnej pracy po tym kierunku. Po tym kierunku w pracy pracuje się głownie z maszynami i komputerem, ja jednak czułam, że wolę pracować z ludźmi.

Dlatego po roku sprawdziłam ponownie punktację rekrutacyjną na kierunek dietetyka na 1 stopień. Zgłosiłam się i otrzymałam pozytywną decyzję. Od października rozpoczęłam naukę na kierunku dietetyka, w rezultacie studiowałam jednocześnie 2 kierunku. Dzisiaj uważam, że była to moja najlepsza decyzja w życiu. Oczywiście miałabym możliwość iść na studia magisterskie z dietetyki po obronie tytułu inżyniera z technologii żywności i żywienia człowieka, lecz nie miałabym podstaw z dietetyki i musiałabym poświęcić więcej czasu na ich nadrobienie, w krótkim czasie.

Mimo tego, że prawo pozwala na prace w zawodzie już po skończeniu 1 stopnia na kierunku dietetyka, dla mnie ważne było pełne wykształcenie w zawodzie. Dlatego w roku 2023 zakończyłam studia magisterskie na kierunku dietetyka, broniąc tytuł magistra. Dziś jestem z tego dumna i cieszę się, że dzięki wykształceniu mogę pełnić tą rolę w społeczeństwie i jednocześnie czuć się spełniona zawodowo.

Teraz każdego dnia, czuję się szczęśliwa, że mogę Wam pomagać!!!

error: Content is protected !!